No więc mamy nowy browar WhyDuck, czy po polsku mówiąc Łajdak z zielonym kaczorem na etykiecie. Inicjatywa kontraktowa z Warszawy (PiwnyProjekt sp. z .o.o.), warzą „craft beery” w Wąsoszu. Zaczęli od Pilsa, mają też Saisona. I to właśnie tego pierwszego dostałem od znajomego. Trzeba sprawdzić co w tym łajdaku ciekawego.
Przyznam, że minimalistyczna koncepcja z kaczkami na etykietach jest fajna.
Jest to klasyczny pils. W składzie słody pilzeński i carapils, chmiele Saaz, Mittelfruth, Hersbrucker i Mandarina Bavaria. Autorem receptury jest Michał Krzysztofik.
Śnieżnobiała piana, początkowo dość wysoka, ale z czasem całkowicie znika. Bardzo niskie wysycenie. Stosunkowo duża mętność i ciemna barwa jak na piwo w stylu pils. Sprawdzam aromat i głównie słodycz słodowa, ale minimalna, choć to może kwestia przebytego przeziębienia.
W smaku podobnie, płytka słodycz słodowa, z nieprzyjemnymi posmakami, co nie jest zbyt przyjemne. Goryczka pod sam koniec również niska. Gdyby nie podana informacja na etykiecie, to nie trafiłbym, że to miał być pils. Why Duck?