O produktach spod szyldu Svyturys słyszałem do tej pory w samych superlatywach. I wreszcie nadszedł ten czas bym mógł się przekonać, czy nie jest przereklamowane.
Pierwsze wrażenie bardzo dobre, dedykowana butelka z niezwykle oryginalnym wzorem oraz sreberko (a w przeciwieństwie do czeskich piw nie nie zakrywa kapsla, który tu też dedykowany). Tak więc pierwsze wrażenia fantastyczne.
Przechodząc do samego piwa, jest pasteryzowane, zawiera ono 5,8% alkoholu, wodę, słód jęczmienny, karmelowy i chmiel.
Z mocną beżową pianą, oraz w bursztynowej barwie napoju, również świetnie się prezentuje. W zapachu za to zdominowane przez karmel, jednak taki delikatny ten aromat jest, nic na siłę. W smaku dominacja słodkości, czyli głównie karmelu na przemian ze słodem i delikatnym posmakiem palenia.
Ocena: 4/5
Cena: 4,19 zł
oj, wiele dedykowanych kapsli… i dobrze to, wzbogaca opakowanie..